Aneta
Zdecydowaliśmy się na tego typu wypoczynek ponieważ oczekiwaliśmy nietypowej formy relaksu, bezwzględnej ciszy, bliskości natury i dodatkowo wysublimowanego podejścia do wystroju wnętrza, wysmakowanego poczucia estetyki oraz ponadprzeciętnej kultury w rozumieniu kultury osobistej, czystości i wyjątkowego porządku. To wszystko otrzymaliśmy z nawiązką bowiem rzeczywistość przerosła nasze bądź co bądź jednak wysokie oczekiwania. Oczekujemy zawsze profesjonalizmu pod każdym względem i tutaj BRAWO dla właścicieli. Monika i Sebastian to przede wszystkim wspaniali ludzie, pasjonaci w każdym najmniejszym calu, detaliści z otwartym sercem na turystów. Pyszna kawa przyrządzana o poranku dawała nam codziennie pozytywnego kopa na resztę dnia, smak doskonałej jakości herbaty to niezapomniana dawka przyjemności smaku a bułeczki wypiekane osobiście przez właściciela podane z sardynkami prosto z Portugalii na nasze powitanie były ucztą samą w sobie. Dodam jeszcze, że po całodniowych okolicznych wojażach dopełnieniem dnia był relaks uzupełniony pielęgnacją rewelacyjnymi naturalnymi kosmetykami (co ja osobiście bardzo ale to bardzo sobie cenię) no i oczywiście lampka wina otrzymanego w prezencie na czas pobytu. Mogłabym pisać jeszcze i jeszcze... tak więc napiszę coś jeszcze... koiłam zmysły patrzeniem, słuchaniem, wąchaniem i dotykiem jednocześnie. Tego chyba nie sposób opisać, to trzeba poczuć, trzeba przeżyć, trzeba choćby pokosztować. Dziękujemy z całych serc z nadzieją na kolejne pojenie naszych zmysłów. Aneta i Radek